Dwa lata temu nie było w branży gier bardziej znienawidzonego wydawcy ponad Electronic Arts. Firma zasłużyła sobie na niechęć graczy wieloma skandalicznymi decyzjami i prowadzoną polityką. Wzór i przeciwwagę dla Elektroników stanowił europejski Ubisoft. To niesamowite, że dzisiaj role się odwróciły i właśnie Francuzi odpowiedzialni za Assassin’s Creed muszą wyciągać lekcję od twórców FIFY oraz Dragon Age.