![iphone]()
Dziś nie do końca można pojąć, czym kiedyś była cytryna. A była ona w ubiegłym stuleciu czymś w rodzaju smartfona działającego tydzień bez ładowania. Albo telewizora wielkości ściany w cenie paczki zapałek. Albo komputera, który nigdy się nie starzeje.
Piotr Lipiński: CYTRYNOWY SMARTFON, czyli kosmiczna choinka